Strony

10.9.09

pierwszy









przygotowania do wyjazdu
zamot wielki, brak czasu, pakowanie, sprzątanie, żegnanie, kombinowanie
no bo -
1. mieszkania nadal nie mamy
2. pieniędzy też nie mamy (kiedy zrobią europrzelew?)
3. no i największy kłopot - jak zmieścić w dwudziestu kilogramach moje ciuchy, buty, kosmetyki, komputer, no i oczywiście KSIĄŻKI (chociaż jeden słownik?)??????

nie wspominając o tym, że jeszcze muszę się dostać na SUM (bez tego nie mogę jechać, chociaż jadę przed ogłoszeniem wyników?!)

ostatnie nocne o życiu rozmowy, ostatnie kieliszki wina z dziewczynami, ostatnie podróże do Krakowa (i ostatnie mandaty w strefie B), ostatnie głupie zdjęcia, ostatnie przekonywanie d., że tak - na pewno jedziemy i nie ma odwrotu, ostatnie chwile na powtórki subjonctifu (no dobra - żartowałam), ostatnie pieczenie ciasta czekoladowego w mojej kuchni...

ilość dni pozostałych do wylotu: 4



1 komentarz: